Tag: #tata


budżet domowy

„Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać w pełni pozostałych pięciu.”  – tak mawiał William Somerset Maugham. Coś w tym jest. Ale czy trzeba być milionerem ? Czy tylko bogatych ludzi stać na dzieci ?  Jest wiele opinii, ja jednak uważam, że nie trzeba być bogatym, ale mądrze zarządzać budżetem.  Jak wiemy dzieci kosztują i to sporo. Większość rodziców  ma problem z gospodarowaniem finansami, tzn chcemy mieć więcej ale się nie da. Otóż po półtora roku wychowania dzieci stwierdzam, że DA SIĘ. TAK, da się poprawić finanse rodzica i rozsądnie prowadzić domowy budżet.  Co więcej można to robić każdego dnia i praktycznie od początku widzieć efekty. Zaczynamy.

Wychowanie dziecka kosztuje … 170 tys. zł ? 500 tys. ?   – MIT

Zostało przeprowadzonych  wiele badań odnośnie kosztów wychowania dzieci. Uważam, że nie powinniśmy takich artykułów traktować na poważnie. Wiele informacji na ten temat słyszałem od osób, które nie mają dzieci. Często powtarzają, że chcieliby mieć dzieci, ale to tak duży wydatek, że nie mogą sobie na nie pozwolić 🙁 Really ? Dla mnie to naprawdę smutne. Jak można decyzję o macierzyństwie uzależniać od pieniędzy ? Takie koszty i zestawienia przedstawiają cały proces wychowania do 18 lat, ale nie podają utraty wartości pieniądza, a także faktu, że mając dzieci nie wszystko kupujemy – część rzeczy dostajemy od rodziny, często też pieniądze np. od dziadków, chrzestnych itp. Także mając dzieci, często mamy też wsparcie od osób bliskich więc takie artykuły nie są  miarodajne. Dzisiaj skupmy się na tym jak poprawić finanse rodzica.

1. PROMOCJE, KUPONY, RABATY

Wiele osób  kupuje ubrania pod wpływem emocji. Widzimy coś w sklepie i chcemy to mieć, a szczególnie jak sprawa tyczy się naszych skarbów. Jest na to pewna metoda. Otóż spróbujmy najpierw coś zobaczyć, a decyzje z zakupem odłożyć na kolejny dzień. Plusem jest to, że jeśli nadal ta rzecz będzie chodziła nam po głowie to możemy poszukać w internecie, lub innych sklepach i często okazuje się, że daną rzecz można kupić taniej. Wracając do promocji to u nas sprawdzonym sposobem jest okres przecen. Warto wtedy zakupić większą ilość np. ubrań często w większym rozmiarze bo i tak przyjdzie ten odpowiedni moment, a kwoty oszczędności sięgają do 70%. Zresztą tak też kupujemy często ubrania dla siebie.

2. GRUPY SPRZEDAŻOWE 

Jednym ze sposobów na tańsze zakupy są grupy sprzedażowe na Facebooku. Wystarczy wpisać słowa kluczowe jak mama, sprzedaż itp. a wyskoczy nam kilkanaście grup, gdzie przeważnie inni rodzice sprzedają rzeczy. Często można tam dostać nowe produkty, ubrania, które ktoś na przykład dostał, a nie zostały użyte. Dodatkowym plusem jest to, że często możemy taką grupę znaleźć w naszym sąsiedztwie,aby na żywo zobaczyć dany produkt. Raz, że zaoszczędzimy na wysyłkach, dwa to możemy od razu ocenić czy dana rzecz nam pasuje.

3. TARGI RODZINNE  

Warto poszukać w naszej okolicy czy nie są organizowane targi rodzinne. W Warszawie na przykład są dość częste,  a spotkać tam możemy inne matki, które chcą się pozbyć niepotrzebnych produktów luz zamienić z inną mamą na potrzebne rzeczy. To świetne miejsce, aby za darmo przynieść swoje rzeczy i wrócić z tym co akurat potrzebujemy. Moi znajomi, zamienili wózek dla jednego dziecka z kimś, kto miał dwójkę i to praktycznie bez dopłaty. Zdarzają się przeróżne okazje – po prostu warto takie miejsce odwiedzić i zobaczyć czy jest coś dla nas.

4. MAMA CHCĘ DOROBIĆ ? JAK  ? 

To chyba wydaje się najtrudniejsze, szczególnie jak cały czas jaki mamy poświęcamy na wychowanie dzieci. Ciężko wyobrazić sobie, że już w napiętym harmonogramie znajdziemy chociaż chwile dla siebie a jak już się uda, to na pewno nie chcemy jej poświęcać na pracę, a na rozrywkę. Ze wszystkim się zgadzam, ale chciałbym Wam pokazać wywiad z osobą, która aktualnie posiada prawie 30 swoich mieszkań, a zarabia na nie będąc NIANIĄ na 8 etatów. TAK to możliwe. Więcej tutaj w wywiadzie. Wywiad z Julią Burzyńską w Business Misji .  Mam nadzieję, że udało się Wam pokazać, że każdy z nas jeśli chce to może spróbować poszukać czegoś dla siebie, być może będzie to wspólne odprowadzenie dzieci sąsiadów (odpłatnie), prowadzenie vloga, opieka nad innymi dziećmi (możemy tam być z naszymi pociechami, więc mając jedną osobę więcej do zabawy  – zarabiać pieniądze) , zarabianie na pasji jak fotografia dziecięca itp. O ile nam łatwiej będąc matką np. szukać klientów na sesje zdjęciowe innych matek, skoro wspólnie poznajemy tylu rodziców ? Tych sposobów jest więcej i chętnie poznam Wasze. 

5. WYPOŻYCZ ZANIM KUPISZ ! 

Tak to świetnie działa w przypadku drogich zakupów jak wózek dla dziecka, fotelik czy np. autko na akumulator.  Każda rzecz, która ma nam służyć na dłużej powinna być przemyślana pod kątem użyteczności zarówno dla nas jak i dziecka. W praktyce np. szukaliśmy wózeczka do roweru w którym dzieci sobie siedzą a rodzic może swobodnie podróżować. Wielu z nas spotyka taki codziennie na ulicy. Sam wózek do roweru to koszt ok 1000 zł,  więc nie mało a po zakupie okazało się, że nasze dzieci nie lubią w nim podróżować i lepiej się sprawdza fotelik za siedzenie. Nauczony doświadczeniem sprawdziłem, że w internecie jest kilka firm w większych miastach, które za drobną kwotę wypożyczają takie wózki na doby. To idealne rozwiązanie dla tych, którzy nie mają od kogo pożyczyć – mam na myśli rodzinę czy znajomych. W ten sposób możemy zaoszczędzić duże sumy na niepotrzebne wydatki. Jeśli widzicie coś u znajomych co chcielibyście zakupić to też pytajcie o opinie i próbujcie wypożyczać aby zobaczyć czy u Was dana rzecz jest na pewno potrzebna ?

6. KOMUNIKUJ CO CI POTRZEBA ! 

To świetna metoda aby uniknąć niepotrzebnych ubranek i zabawek. A chodzi o wszelkie prezenty, które dostajemy od rodziny i znajomych. Wiem nie jest to łatwe – zapytacie  – „Jak to komuś powiedzieć aby nie urazić ? ” Oczywiście to jak zakomunikujemy to co nam potrzeba zależy od naszych relacji z daną osobą. Myślę, że do dziadków swobodnie możemy powiedzieć, czego nam potrzeba. My przynajmniej staramy się tak robić . A jak idą urodziny i zapraszamy gości to możemy użyć zaproszeń zarówno papierowych jak i wirtualnych z proponowanymi opcjami. Coś na styl zaproszeń na ślub. Uwierzcie mi, że osoba, która otrzyma takie wskazówki będzie ucieszona, bo uniknie marnowania czasu na szukanie prezentu i skorzysta z gotowej opcji. Oczywiście taką opcję polecam tylko wśród dobrych znajomych. Tych których znamy słabiej lub boimy się, że będzie to źle odebrane po prostu nie mówmy nic. To i tak załatwi, że ok 70% prezentów będzie trafiona i będzie to to co nasze dzieci akurat potrzebują. Dobrym sposobem jest wspomnienie w luźniej rozmowie z kimś, kogo zapraszamy np.  „Wiesz moje dziecko ostatnio uwielbia klocki lego DUPLO, po prostu żadne inne zabawki tak nie wciągają jak te klocki. Po prostu rewelacja. Jest szansa, że w ten sposób sprytnie przemycimy to co nam potrzeba. POLECAM 🙂

7. KUPUJ W INTERNECIE – PRZYMIERZ W SKLEPIE. 

To świetny pomysł na oszczędności. Nie wiem czy wiecie ale np. niektóre sklepy mają wyższe ceny w sklepie stacjonarnym niż w internetowym. Warto więc czasem zmierzyć coś w sklepie i sprawdzić w telefonie czy dany produkt nie występuje taniej w sprzedaży internetowej. Często znajdziemy te same produkty dużo taniej, więc możemy zamówić z internetu. Plusem jest też, fakt, że nawet jeśli coś zamówimy co nie będzie nam pasowało, to możemy bezpłatnie odesłać a dany sklep zwróci nam pieniądze. Jeśli też znajdziemy coś taniej w internecie, możemy pokazać sprzedawcy i negocjować cenę. Często sklepy są w stanie opuścić cenę, gdy mamy taki argument w ręku. My za to możemy dać trochę więcej niż w internecie dlatego, że nie musimy płacić za wysyłkę i czekać. Więc obie strony w takim układzie są zadowolone.

8. ZAPYTAJ ZNAJOMYCH ALBO RODZINY

Często nasi znajomi, bądź ktoś w rodzinie ma masę rzeczy po swoich dzieciach i często leżą w workach w piwnicy nieużywane. Jeśli wiemy, że ktoś ze znajomych miał dzieci to możemy podpytać czy nie ma czegoś co nas interesuje i że chętnie odkupimy. Często kończy się to tak, ze daną rzecz dostaniemy za darmo, bo i tak jest już danej rodzinie nie potrzebna. Znam wiele osób, które regularnie po zakomunikowaniu takiej potrzeby dostają ubranka, zabawki i inne rzeczy od swojej rodziny tzn wujków i kuzynów, którym już te rzeczy nie są przydatne. W ten oto sposób finanse rodzica będą podreperowane – nie wydamy, więc więcej zostanie w budżecie domowym.

9. KUPUJ KARNETY I BILETY RODZINNE

Tutaj możemy mieć duże oszczędności, jeśli nasze pociechy korzystają z różnych dodatkowych zajęć jak pływanie, piłka nożna i inne. Wiele miejsc posiada karnety, lub abonamenty miesięczne więc warto zapytać i z takiej opcji skorzystać. Nawet jeśli oficjalnie nie ma takiej opcji, to możemy zapytać i powiedzieć, że mamy zamiar chodzić na zajęcia regularnie ale chcemy dostać lepszą cenę. TO DZIALA.  Tak samo jeśli mamy możliwość wziąć kartę MULTISPORT w pracy to też warto z tej opcji skorzystać. Pozwoli nam bez problemu korzystać z wielu obiektów w całej Polsce. My czasami nawet jadąc na wakacje korzystamy z kart aby wejść np. na basen.  Tak samo wygląda sprawa biletów rodzinnych albo karty dużej rodziny ( powyżej 3 dzieci ) , która daje możliwość korzystania z wielu zniżek w obiektach nie tylko sportowych. Więcej możecie poczytać tutaj : karta dużej rodziny – LINK 

10. KONTO OSZCZĘDNOŚCIOWE DLA DZIECI

Temat jest o tyle ciekawy, że wielu z nas nie zdaje sobie sprawy  – także my nie zdawaliśmy sobie sprawy ile daje regularne wpłacanie na konto oszczędnościowe dla naszych pociech. A kto z nas rodziców nie chciałby dać coś od siebie swoim pyszczusiom jak skończą 18 lat ? Niestety nie zawsze możemy dysponować taką gotówką. A teraz hipotetycznie załóżmy, ze wpłacamy  2400 zł rocznie, czyli 200 zł miesięcznie aż do ukończenia 18 roku życia. Procent odsetek przyjąłem jako 4% ( aktualnie jest 2% ale było i 6,5 % w skali roku, więc w perspektywie 18 lat, myślę, że jest to realne ). Zobaczmy ile zgromadzimy dla naszych dzieci ? 

Oszczedzamy pyszczusie

TAK TO PRAWIE 64 tys. złotych 

Czy każdy rodzic nie chciałby podarować swoim pociechom 64 tysiące złotych na ukończenie 18 lat ? Czy nie łatwiej jest wpłacać miesięcznie po 200 zł niż jednorazowo przekazać taką sumę ? Ja uważam, to za świetny pomysł i dlatego zleciłem stały przelew 200 zł na specjalne konto dla naszych pyszczusiów. Polecam i Wam taką opcję. Więcej o finansach dla dzieci będzie w osobnym poście. 

11. RÓB LISTĘ WYDATKÓW

To bardzo ważny składnik budżetu domowego. Warto raz np. w tygodniu zrobić przegląd zakupów jakie dokonaliśmy . Zadanie takie ma na celu pokazanie na co przeznaczamy najwięcej pieniędzy. Badania mówią, że już same uświadomienie sobie na co wydajemy pieniądze, powoduje, że zaczynamy inaczej podchodzić do tematu. Czasami np. kawa podczas spaceru, na którą wydajemy kilkanaście złotych, może być dość dużym kosztem ale zaraz łatwym do eliminacji. Nam pokazało wiele obszarów, których nie byliśmy świadomi. Idąc na spacer, często kupowaliśmy drobne przekąski i picie, które w efekcie kosztowało prawie 600 zł miesięcznie. A to mała restauracja, knajpa, targ śniadaniowy i tak szybko nasze pieniądze zmieniały właściciela. Mając wiedzę na co tak naprawdę to wydawaliśmy, zrobiliśmy zmianę, która polegała na tym, że teraz idąc na spacer zabieramy przekąski nie tylko dla dzieci ale też dla nas z domu. Dzięki temu mogliśmy spokojnie znaleźć kwotę, którą można przeznaczyć dla naszych pociech na konto oszczędnościowe opisane powyżej. 

12. PLANUJ WSPÓLNE WYJAZDY

Jak często planujecie wakacje wspólnie ze znajomymi bądź rodziną ? Wyjazd z dziećmi to już nie taka prosta sprawa. Często potrzebna jest sprawna logistyka. Niestety często hotele są za drogie, bo oferują przeważnie jeden pokój, który dla całej rodziny jest często za mały. Idealnym rozwiązaniem jest wynajem domów szczególnie za granicą. Koszt tygodniowy domu (100 m2)  np. w Chorwacji to ok. 800 euro. Często można znaleźć taki dom z basenem, gdzie wszyscy mogą się relaksować. Wydaje się, że cena jest dość wysoka ale dlaczego wynajmując taki dom nie pojechać z przyjaciółmi czy rodziną ? Znam osoby, które taki dom wynajmują na 3 rodziny co powoduje, że koszty wynajmu to 270 euro/tydzień za obiekt z basenem i świetnymi lokatorami obok. Polecam i tę opcję.

 

Jestem ciekaw jakie Wy macie sposoby na poprawę finansów rodzica i znalezienie dodatkowej gotówki dla naszych pociech ? Czekam na komentarze. Pozdrawiam Łukasz